Spam

Tutaj możecie reklamowac swoje blogi :)
A tutaj macie moje blogi <klik>

10 komentarzy:

  1. http://camp-rock-forever.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. przepraszam że nie informowałam...;/ I'm really embarrassed...

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcesz poznać opinię swojego bloga? A może chcesz pomagać innym doskonalić się w pisaniu? Serdecznie zapraszam!
    [ http://dolina-gumisiowa.blogspot.com/ ]

    OdpowiedzUsuń
  4. [ SPAM ] Zapraszam na bloga http://everything-little-things.blogspot.com/ gdzie pojawił się już drugi rozdział, proszę o komentarz i dodanie do obserowanych, jeśli się podoba, możesz również zostawić swoje GG, e-mail, nick z twittera lub adres bloga jeśli chcesz być informowana :) Przepraszam za spam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy!

    Jesteś ciekawy, jak inni postrzegają Twojego bloga? Chcesz dowiedzieć się, czy powinieneś/powinnaś coś edytować, usunąć, dodać? Zastanawiasz się, czy popełniłeś/aś jakieś błędy? Załoga naszej ocenialni {www.Shiibuya.blogspot.com} pomoże Ci rozwiać wszelkie wątpliwości, zanalizuje treść, wyłapie słowne potyczki, przyjrzy się dokładnie Twemu szablonowi i ramkom, doradzi Ci, jaki napis na belce będzie odpowiedni, postara się zrozumieć adres i przesłanie bloga. Jesteś na to gotowy? Wspaniale! Nie czekaj i zgłoś się.

    Jeśli chciałbyś/chciałabyś dołączyć do naszej Załogi, serdecznie zapraszamy do zakładki "Rekrutacja", ponieważ nabór jest aktualnie otwarty.

    PS Przepraszamy za spam, wiemy, jak bardzo potrafi człowieka zirytować, ale myślimy, że rozumiesz, iż czasem bez niego nie da się przekazać innym usług ocenialni. Jeśli uważasz to za stosowne, to skasuj komentarz zaraz po przeczytaniu.

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  6. [SPAM]

    Ona - miała wypadek, w którym zginął jej wuj. Sama przeżyła, lecz wyszła z katastrofy z licznymi obrażeniami i, co najgorsze, utraciła pamięć. Teraz czeka ją powrót do przeszłości - walka o odzyskanie wspomnień i przypomnienie sobie wszystkiego.
    On - był jej chłopakiem. Poznali się wraz z początkiem liceum, lecz nie zwrócili wtedy na siebie uwagi, dopiero później zaczęli przebywać ze sobą coraz częściej. Ostatecznie zrozumieli, że się w sobie zakochali. Brzmi banalnie, ale...
    Ona - po wypadku już go nie pamięta i nie ma do niego zaufania.
    On - zadanie jest jasne. Sprawić, by ona znowu mu zaufała. Tylko jak?

    Serdecznie zapraszam na http://makowe-pole.blogspot.com/. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam.
    Obecnie znajdujesz się w kolejce wanilii., jednak oceniająca prosiła, abym Ci przekazała, że przez dłuższy czas nie będzie miała internetu. Czy mimo to chcesz zostać w jej kolejce? Jeśli nie, wybierz inną oceniającą, która oceni bloga o takiej tematyce. Możesz się przenieść mimo zamkniętych kolejek, a Twój blog zostanie przydzielony jako drugi/trzeci do danej kolejki.
    Odpowiedź prosiłabym zostawić pod najnowszym postem.

    Pozdrawiam,
    Idariale [fair-gaol]

    OdpowiedzUsuń
  8. "Był rok 1715, kiedy to złapano prawdziwą czarownicę. Miała ognistoczerwone włosy i jedynie to o niej zapamiętano. Była noc. Szła po lesie w poszukiwaniu ziół. Znalazła jeden krzaczek, lecz był nieco... malutki. Sądząc, że nie ma nikogo w pobliżu, wyciągnęła przed siebie smukłą dłoń i wypowiedziała zaklęcie, a roślinka zaczęła rosnąć i rosnąć. Czarownica schowała rękę w fałdy spódnicy, tak jakby coś ją poparzyło, a drugą zrywała pąki. Wtedy ją zaatakowano. Sądzili, że to zaklęcie ją wyczerpało, a do tego robią to wszystko z zaskoczenia, ale nie. Szepcąc coś w zupełnie nie znanym wtedy języku wytworzyła wokół siebie krąg z czterech różnych żywiołów i dokończyła czar, już po staropolsku... Nadejdzie czas, a wtedy odrodzę się i odegram za krzywdy moje i mojej rodziny na ciemiężcach, którzy żerują na biedzie innych. Magia zawładnie tym światem, albowiem będę potężniejsza niż teraz. "
    zapraszam na nocte-avis.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozpoczynam ocenę Twojego bloga, więc prosiłabym o niezmienianie szablonu ani innych elementów.
    Pozdrawiam ;)
    Nersi z Fair-Gaol

    OdpowiedzUsuń

  10. Masz dość bezustannie otaczającej cię ciemności, zamieniającej się na kilka godzin w blask trzeszczących świetlówek. Od dawna nikt nie przychodził, oprócz klawisza i kucharza. I osoby, którą zdążyłeś ironicznie nazwać "panem", bo przychodziła, by wyprowadzić Cię jak psa na spacerniak. Choć "pan" ani razu nie odezwał się do Ciebie słowem, już nabrałeś do niego wstrętu. Ciągła obecność gładkich ścian bywa dobijająca; zacząłeś żałować, że znalazłeś się wtedy w tamtym miejscu i przez to tutaj trafiłeś.
    Gdy usłyszałeś zbliżające się kroki, pomyślałeś, że to znów idzie członek ochrony. Zdumiałeś się jednak, widząc sylwetkę konsultantkę więzienną Nersi. Wstałeś ze swojej pryczy i przyglądałeś się, jak otwiera zamek celi. Już po chwili do Twoich dłoni trafiła biała teczka opatrzona numerem 119, a w niej akta. Wyrok głosił – Groźba dożywocia…
    [fair-gaol.blogspot.com]
    (Zapraszamy do zapoznania się z oceną Twojego bloga)

    OdpowiedzUsuń